niedziela, 4 marca 2018

Marmurowy planer - recenzja


Hej wszystkim! W dzisiejszym poście chciałabym podzielić się z Wami moją opinią dotyczącą planera ze strony Powidoki. Już długo szukałam takiego grubszego kalendarza, gdzie oprócz rzeczy do zrobienia mogłabym spisywać jakieś swoje marzenia, myśli, cele i plany. Uwielbiam to robić, do tej pory używałam różnych pięknych zeszytów ale w takim planerze, sprawia mi to jeszcze większą przyjemność. Czaiłam się na happy planer ale w tym zakochałam się od pierwszego wrażenia, a jeszcze jak zobaczyłam, że jest w promocji, byłam w siódmym niebie. Ostatnio mam bzika na punkcie marmuru i różu więc połączenie tych dwóch rzeczy nie mogło się skończyć inaczej niż złożeniem zamówienia haha.






Na początku znajdują się dwa mini kalendarze na rok 2018 i 2019.


Z kolei przed każdym miesiącem znajduje się taki przegląd, gdzie możemy spisać najważniejsze wydarzenia, co daje nam jasny obraz, jak będzie wyglądał dany miesiąc.




Każdy dzień ma swoją własną stronę, na której do godziny 18 możemy zaplanować swoje zajęcia. Swoją drogą nie wiem czemu tylko do godziny 18, jakby później nic nie można było robić. Na szczęście jest dużo miejsca więc bez problemu możemy dopisać inne aktywności. Ja i tak bardzo rzadko korzystam z planowania co do godziny. Piszę raczej ogólnie. Pod koniec strony jest miejsce, gdzie możemy napisać, czemu ten dzień był dobry, co jest świetnym pomysłem, bo dzięki temu uczymy się doceniać każdą chwilę i znajdować pozytywy tam, gdzie z początku możemy ich nie dostrzec. Dalej widzimy cytat, który albo nas motywuje albo skłania do myślenia, co również mi się podoba.





Na końcu kalendarza znajdujemy stronę my bucket list. Dobry pomysł ale miejsca jest zdeeeecydowanie za mało, zważywszy na to, że na każdy z tych podpunktów potrzebowałabym co najmniej kilka stron haha. Ale żeby spisać te najważniejsze rzeczy, czemu nie...


Kolejny ciekawy pomysł to letter to myself. Jeszcze nic tam nie zapisałam ale na pewno to zrobię. :)





Bardzo cieszę się, że kupiłam ten planer. Jest w nim naprawdę dużo miejsce, aczkolwiek jeśli chcę sobie zaplanować posty, spisać różne pomysły to sama muszę sworzyć miejce na to, ponieważ specjalnych tabelek do tego brak ale nic nie szkodzi. Nie jestem na tyle zapracowana, żeby mieć zajętą każdą godzinę każdego dnia, dlatego mam wystarczająco miejsca na dodatkowe notatki. 

Napiszcie koniecznie czy też macie kalendarz tego typu, czy też uwielbiacie wszystko planować i spisywać, czy malutki kalendarzyk Wam wystarcza? A może zapisujecie najważniejsze sprawy w telefonie?  Dajcie znać! :D

P.s za tło do tych zdjęć, robił mi kocyk, który moja mama własnoręcznie zrobiła. Jeśli macie ochotę również taki nabyć, napiszcie maila na ewawu@gazeta.pl, w którym uwzględnicie kolor i rozmiar. :)

Do następnego! 
xoxo WW

19 komentarzy:

  1. Bardzo ładny ten planer :) Podoba mi się jego okładka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dużo mniejszy zeszyt, w którym zapisuje to, co najważniejsze, ale taki planer naprawdę wygląda genialnie! Jeśli jest równie praktyczny co widać na zdjęciach to jak najbardziej, warto kupić.

    Pozdrawiam, Alternatywnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że naprawdę warto. Ja uwielbiam wszystko zapisywać, być zorganizowana. :)

      Usuń
  3. Wow planer na prawdę przepięknie wygląda i przyznaję, że takie coś by mi się przydało :D
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten planer jest przepiękny, z chęcią bym go zakupiła ;)
    Makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Super na zewnątrz jak i wewnątrz :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. spodobał mi się bardzo ten planner :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękny jest ten planer 😍😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem fanką planerow ❤

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny ten plener , coś czego szukałam.

    OdpowiedzUsuń